Wiele norweskich sektorów zawodowych zmaga się z niedoborem pracowników, a kolejne raporty donoszą, że na rynku pracy brakuje fachowców. Jednocześnie pojawiają się głosy, że deficyt pracowników wiąże się z wyprowadzką obcokrajowców, w tym Polaków, z kraju fiordów. Niektóre branże bowiem są zasilane właśnie głównie przez cudzoziemców. Czy Norwegia jest uzależniona od Czas oczekiwania to około 2/3 tygodnie w zależności od gminy zamieszkania. W dużych miastach czas oczekiwania jest dłuższy niż w małych miasteczkach. Ile zasiłku należy się mojej rodzinie? Posłużmy się przykładem> Mąż dochód 18 000 kr netto. Żona nie pracuje, bez prawa do zasiłku. 2 dzieci, 2 i 6 lat. Ceny paliwa w Norwegii zmieniają się nawet nie z dnia na dzień, a z godziny na godzinę. Są też różne na różnych stacjach (nawet tych blisko siebie). Jadąc samochodem obserwujcie ceny, szybko zorientujecie się jaka cena jest wysoka, a jaka niska. No i jak wszędzie, przy autostradzie jest drożej. Demografia 2023: przyrost naturalny, średni wiek. Prognozy i dane historyczne. Polska liczba ludności. 37401140. (na żywo) Populacja Polski w 2023 zmaleje o 90 000 i osiągnie 37 391 000 ludzi w 2024 roku. Migracja ludności zmniejszyła populację o 10 000 ludzi rocznie uwzględniając emigrację i imigrację. NOK - Korona norweska - Aktualny kurs i opis. Aktualny kurs NOK na żywo z rynku Forex: Korona norweska ( NOK) 0.37181 zł. 0.13%. (0.00049 zł) Bid/Ask: 0.37169 / 0.37192 zł. Ostatnia zmiana: 15:16:18. Aktualne kursy NOK na podstawie notowań Narodowego Banku Polskiego obowiązujące od dnia 2023-11-23 . Farmaceutka-marzycielka na biegunie – historia emigracji do Norwegii Marzeny Gostkowskiej. To jedna z tych historii, po której przeczytaniu łapiesz wiatr w żagle i wierzysz mocniej w siebie. Marzena napisała do mnie na Instagramie, twierdząc, że pracowałyśmy w tej samej sieci aptek na Pomorzu, miałyśmy nawet tego samego koordynatora. Spędził w Norwegii 10 lat. "Bzdurą jest to, że ludzie wracają, bo w Polsce są lepsze pensje". O opinię na temat doniesień medialnych sugerujących, że Polacy wracają z Norwegii do Polski RbAoh. Norweska telewizja bije na alarm w sprawie Polaków. Jak jest naprawdę? "Bzdura" Data utworzenia: 29 grudnia 2021, 17:55. Szerokim echem w polskich mediach odbiły się doniesienia norweskiej telewizji NRK, która alarmuje, że Polacy pakują walizki i wracają do kraju, przez co w branży budowlanej i stoczniowej w Norwegii brakuje rąk do pracy. Czy tak jest naprawdę? Porozmawialiśmy z dwoma Polakami - jeden spędził w Norwegii 10 lat i niedawno wrócił. Drugi żyje tam od 2008 r. i nie zamierza wyjeżdżać, przynajmniej na razie. Polacy wracają z Norwegii do Polski? Foto: Ints Kalnins / Reuters Według NRK polscy imigranci wracają do ojczyzny nie tylko przez pandemię COVID-19, ale też z powodu wzrostu płac nad Wisłą i spadku wartości korony. Na dowód norweski nadawca publiczny przytacza wypowiedzi Polaków żyjących w Norwegii i tamtejszych pracodawców, którzy skarżą się na problemy z pozyskaniem pracowników. Czytaj więcej: Co się dzieje z Polakami w Norwegii? Norweska telewizja alarmuje Polacy wracają z Norwegii do kraju? "Troszkę bym polemizował" Postanowiliśmy sprawdzić, co na ten temat mówią główni zainteresowani. 39-letni pan Michał z Warszawy wyjechał do Norwegii w 2008 r. Jak opowiada w rozmowie z "Faktem", zawsze marzył o tym, by rozpocząć życie zawodowe poza granicami naszego kraju. - Część moich znajomych powyjeżdżała i tak się złożyło, że któregoś razu zadzwonił kumpel i powiedział "Słuchaj, jest praca, jedziesz czy nie?". Ja mówię "daj mi pięć minut" i po pięciu minutach powiedziałem, że jadę i tak trafiłem do Norwegii. Od razu miałem zapewnioną pracę, mieszkanie, pozwolenia - opowiada pan Michał, który w ten sposób trafił na budowę w miejscowości Ørsta na norweskiej północy. Zobacz także 39-latek twierdzi jednak, że od tamtego czasu wiele się w Norwegii zmieniło. Chodzi przede wszystkim o podejście pracodawców do osób z zagranicy. - Jak wyjeżdżałem i znałem tylko angielski, to nie było problemu. Teraz Norwegowie nie są tak chętni, żeby zatrudniać tylko z angielskim. Dają odczuć, żebyś zaczął się uczyć norweskiego, że sam angielski nie wystarczy - tłumaczy. Pan Michał tym samym daje wskazówki osobom, które myślą o wyjeździe do kraju fiordów. - Przede wszystkim jakieś wykształcenie, kursy, certyfikaty, Norwegowie bardzo to lubią. Mężczyźni - najczęściej praca fizyczna, czyli spawacz, mechanik, budowlanka czy kucharz. Większość kobiet, które tu są, to pracują przy sprzątaniu. Bez norweskiego się nie da, o to wszystko się rozbija - podkreśla. Obecnie mężczyzna pracuje dla jednego z większych deweloperów w Norwegii. Jak stwierdza, środowisko pracy ma międzynarodowe. - Pracuję w ekipie z trzema Polakami, jednym Islandczykiem i dwoma Norwegami - opowiada. Czy zauważa, że jego rodacy zaczynają wracać do kraju? - Troszkę bym polemizował. Zawsze pojawiają się tego typu newsy w okresie świątecznym, kiedy ruch do Polski jest zwiększony - ocenia. - Nie wiem, jak to jest w dużych miastach. W mojej miejscowości ja czegoś tutaj takiego nie zauważyłem. Na 10 tys. mieszkańców jest około 50 Polaków i nie zauważyłem zjawiska, żeby masowo wyjeżdżali do Polski, bo stało się lepiej. Większość ludzi, których znam i którzy wrócili, to przez 10 lat zdążyli sobie pobudować domy w Polsce bez kredytów, pozabezpieczać się i stwierdzili, że na nich jest czas na powrót - przekonuje 39-latek. Pan Michał zamierza kiedyś wrócić do Polski, jednak nie jest w stanie przewidzieć, kiedy to się stanie. - Mam dwójkę dzieci, 11 i 8 lat, i ten dom chyba zostawię im i wrócę (pan Michał kupił w Norwegii dom na kredyt - przyp. red.). To nie jest dla mnie kraj z racji tego, że ciągle pada deszcz, jest zimno. Jestem na wiosce, a pochodzę z miasta, brakuje mi jakiegoś kina, restauracji, klubów - podsumowuje. Spędził w Norwegii 10 lat. "Bzdurą jest to, że ludzie wracają, bo w Polsce są lepsze pensje" O opinię na temat doniesień medialnych sugerujących, że Polacy wracają z Norwegii do Polski, zapytaliśmy także pana Józefa. 44-latek spędził w Oslo, stolicy Norwegii, 10 lat. W Skandynawii urodziła mu się córka. Gdy dziewczynka miała 8 lat, rodzina zdecydowała się wrócić do ojczyzny. - To był ostatni dzwonek - stwierdza mężczyzna w rozmowie z "Faktem". - Kilka lat później byłoby więcej problemów z edukacją córki - dodaje. - Nie należę do grupy emigrantów typowo zarobkowej, że siedzimy w hostelu, pracujemy, chlamy i nic więcej nie ma. Ja miałem swój świat - tłumaczy pan Józef. 44-latek pracował w Norwegii w branży eventowej. Odpowiadał za budowę scen. - Miałem tam dużo przyjaciół. Pojechałem do ekipy, akurat robili to, co ja już robiłem w Londynie i mi się znudziło. Pojechałem na gotowe, miałem tam ziomów. Ja już to robiłem, więc wysłałem tylko papiery, że jestem zainteresowany. Oni bardzo szukali takich ludzi, więc jak przyjechałem, to od razu dostałem wszystko, co chciałem - wspomina, choć podkreśla, że to nie były "złote góry". Po 10 latach przyszedł czas na zmianę. - Oslo oferowało duże zarobki, miałem przyjaciół, dobry start i było bardzo fajnie na początku, tyle że później okazało się, że nie ma przygody, tylko praca. Stwierdziliśmy, że życie w Polsce możemy mieć fajniejsze. I to życie właśnie wybraliśmy, a nie pieniądze - mówi pan Józef. Choć pan Józef nie mieszka już w Norwegii, to ma swoją opinię na temat powrotów Polaków do ojczyzny. - Bzdurą jest to, że ludzie wracają, bo w Polsce są lepsze pensje. Jak ktoś siedzi 10 lat w Norwegii, to ma tak ustawioną pozycję, że może żyć w jajeczku do końca życia. Państwo będzie mu płacić za to, że nic nie robi. Większość ludzi, których znam, to wracają tak naprawdę, bo mają osobiste powody, że czegoś ktoś nie chce, czegoś brakuje - twierdzi mężczyzna. - Więc to jest bzdura, że ludzie stamtąd wyjeżdżają, bo tu jest lepiej. Mogą wyjechać ze strachu przed covidem, że np. granice zamkną, ale nie że zarobki w Polsce są lepsze. Ja to kontrolowałem, korona jest teraz mocniejsza niż przed covidem. Ludzie zarabiają więcej - uważa pan Józef. Amerykański sen Krzysztofa Krawczyka. Dlaczego nie zrobił kariery w USA? Zabrakło jednej rzeczy... Ludzie masowo wracają z emigracji! To nie przez brexit. Wymieniają jeden powód Szokujące wyniki sondażu. Młodzi nie chcą żyć i pracować w Polsce! (źródło: Fakt, PAP) /1 Ints Kalnins / Reuters Fakt porozmawiał z dwoma Polakami: jeden mieszka już kilkanaście lat w Norwegi, drugi mieszkał tam blisko 10 lat. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Norwegia jest krajem o szczególnym położeniu geograficznym, rozciągniętym od całkiem ciepłego klimatu, aż po samo koło podbiegunowe, gdzie trwają białe i polarne noce, a śnieg rzadko kiedy znika całkowicie z pola widzenia. Trudno też – pomimo ogromnej powierzchni kraju – oczekiwać równego rozłożenia zagęszczenia na całym terenie. Również liczba ludności jest ograniczona trudnymi do życia regionami, gdzie funkcjonują jedynie miejscowe plemiona przystosowane do surowego klimatu Samowie zachowali swoją odrębność i ciekawą kulturę plemienną. Demografia Ostatni spis ludności z 2009 roku wykazał, że liczba mieszkańców Norwegii przekroczyła 4,8 miliona. Powierzchnia kraju, to 385 tys. km2. Dla porównania w Polsce na powierzchni 322 tys. Km2 mieszka 38 mln. ludzi. Te liczby dobitnie wskazują, że Norwegia jest krajem o małym zaludnieniu. Nie oznacza to jednak, że nie ma tam skupisk ludzkich o dużej liczbie mieszkańców. Mała liczebność jest związana głównie z pustymi przestrzeniami na północy, gdzie nieraz na setkach kilometrów można nie trafić na ludzkie osiedle. Norwegia w 1665 roku liczyła zaledwie 440 tysięcy mieszkańców, w 1890 już dwa miliony, podczas wojny trzy, a w 1975 – cztery miliony. Obecnie wzrastająca liczba mieszkańców związana jest głównie z emigracją. Norwegia zajmuje jedno z czołowych miejsc w europejskich statystykach przyrostu naturalnego, a rodzi się tu przeciętnie 1,96 dziecka na kobietę. Populacja W ostatnich latach wydatnie wzrosła średnia długość życia Norwegów, osiągając nienotowany dotąd poziom. Dziewczynki urodzone w roku 2008 według statystyk przeżyją średnio niemal 83 lata, zaś chłopcy ponad 78 lat. Średni wiek populacji jest stosunkowo niskie, ale waha się też zależnie od regionów. W skali kraju jest to 39 lat. Aż ¼ populacji stanowią osoby w wieku produkcyjnym, a 13% to emeryci. Znaczącą cześć norweskiej populacji stanowią imigranci oraz ich dzieci urodzone w Norwegii. W roku 2008 9,7 procenta norweskiej populacji, a łączna liczba wynosiła osób pochodzących z ponad 200 krajów. Najwięcej imigrantów mieszka w Oslo stanowiąc aż ¼ liczby mieszkańców. Samowie Europejczycy określają rdzenna ludność Norwegii jako Lapończyków. Niestety oni nie są zadowoleni z tego określenia i nazywają siebie Samami. Samowie mieszkają nie tylko na tych terenach, bo osady ich spotyka się w całej północnej Skandynawii. Jest to plemię przystosowane do życia w prymitywnych i surowych warunkach, ale na tyle barwne, że posiada własną, ciekawą kulturę. Większość życia Samów związana jest z reniferami. Te zwierzęta są zarówno przez nich hodowane, jak i odławiane w naturze. Są źródłem pożywienia, skór, z których szyje się odzież oraz wykonuje namioty, używa jako siły pociągowej. Samowie od lat żyją zgodnie z naturą. Mieszkają głównie w namiotach i torfowych domach. Samowie mieszkają obecnie na terenach rozciągających się od Jämtlands Län w Szwecji poprzez Norwegię Północną i Finlandię aż do Półwyspu Kola w Rosji. Łącznie jest ich około 100 000, a połowa żyje w Norwegii. Kultura Samów Samowie przez dziesięciolecia byli gnębieni i prześladowani, jednak potrafili przeciwstawić się naciskowi i dziś stanowią jeden z najsilniejszych ludów autochtonicznych na świecie. Nie tylko wytworzyli własną kulturę, ale również posiadają symbole narodowe, takie jak flaga i hymn, obchodzą dzień niepodległości i mają własny parlament. Stolica Samów jest Karasjok, osada Samów na skraju Finnmarksvidda. Mają tu swoją siedzibę liczne instytucje Samów, tutaj również rozwija się ich żywa kultura, a mieszka prawie 3000 mieszkańców. Norwegia - miasta Bergen Hamar Lillehammer Oslo Roros Sarpsborg Stavanger Trondheim Norwegia - co warto wiedzieć Kuchnia Norweska Kuchnia norweska słynie z prostych, ale pożywnych potraw. W kuchni tej ... Tradycje w Norwegii Norwegia jest krajem kulturowo niejednolitym. Podzielona na pięć regionów, ... Ciekawostki o Norwegii Norwegia posiada najwięcej milionerów w przeliczeniu na 1 ... Święta w Norwegii Norweskie święta państwowe zajmują ważne miejsce i spełniają ... Co warto zobaczyć w Norwegii Norwegia to kraj skandynawski i najważniejszą rzeczą, która przyciąga ... Norwegia mapa Norwegia praktyczne informacje Kiedy wybrać się do Norwegii? Najlepiej: Maj-Wrzesień Północne słońce występuje na dalekiej ... Lotniska w Oslo Główne lotnisko w Oslo -Gardemoen ( znajduje się 50 ... Architektura Norweska Historycznie rzecz biorąc, najbardziej dostępnym materiałem budowlanym w Norwegii ... Gospodarka w Norwegii Norwegia jest krajem równości społeczno-ekonomicznej z wysokim standardem życia i ... Historia Norwegii Kilka małych wspólnot norweskich było stopniowo organizowanych w większe regiony w 9 wieku, ... Opieka socjalna w Norwegii Norwegia jest krajem szczególnie przyjaznym dla swoich mieszkańców. Ze ... System polityczny w Norwegii. Norwegia jest położoną w północnej Europie demokracją ... Regiony w Norwegii Podział administracyjny Norwegii sprowadza się do dwóch jednostek ... Białe noce w Norwegii Zjawisko białych nocy jest jednym z najpiękniejszych cudów natury, jakie ... Monarchia w Norwegii. Król w ogólnym pojęciu jest najwyższą władzą w ... Malarze norwescy Rozwój norweskiego malarstwa nie odbiegał zbytnio od ogólnych europejskich ... Fiordy w Norwegii Norwegia to kraj szczególny. Jak każde miejsce na świecie posiada swój ... Praca w Norwegii Norwegia nie należy do Unii Europejskiej, wiec nie obowiązują w niej zasady ... Najczęściej odwiedzane miejsca w Norwegii Najczęściej odwiedzanymi miejscami w Norwegii w okresie od 1 maja do 31 sierpnia 2007 ... Przepisy celne w Norwegii Do Norwegii można przywieźć: Turyści powyżej 18 roku ... Fauna Norweska Z końcem okresu Epoki Lodowcowej oraz otwarcia nowych ziem, fauna (życie ... Naturalną roślinność w Norwegii W Norwegii, podobnie jak w innych krajach, klimat ma podstawowy wpływ na florę (naturalną ... Religia w Norwegii Norwegia jest krajem odleghłym od cywilizacyjnego centrum Europy, a wiec i panująca ... Sport w Norwegii Norwedzy kochają sport i rekreację. Ich zainteresowania są sezonowe z ... Przemysł filmowy w Norwegii Norwegia ma ugruntowany przemysł filmowy. Jednakże, podczas gdy produkuje wysokiej jakości filmy ... Muzyka i taniec w Norwegii Tradycyjna muzyka i taniec rozwijały się wspólnie w Norwegii. Muzyka obejmuje ... Ludność Norwegii - dodaj komentarz: Lovetotravel Kontakt Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies Co przeszkadza Polakom w Norwegii? Zebraliśmy opinie i rady rodaków Fot. fotolia - royalty free – Wybieram się do Norwegii i od dłuższego czasu śledzę polonijne grupy działające w tym kraju. Cały czas widzę narzekanie! Poziom niezadowolenia i frustracji rodaków jest bardzo wysoki. Czy naprawdę są ku temu powody? A jeśli tak, to dlaczego tam siedzicie? – post aspirującego emigranta wywołał burzę na jednej z polonijnych grup. Postanowiliśmy wziąć pod lupę powody, dla których Polacy najczęściej nie są zadowoleni z życia w Norwegii. Zebraliśmy też opinie i rady rodaków, którzy pośpieszyli z wyjaśnieniem zjawiska. 1. Norwegowie są zimni jak lód Nieprzystępność Norwegów obrosła już wśród Polaków mitem i stała się swoistym stereotypem charakteryzującym ten naród. Czy faktycznie z mieszkańcem krainy fiordów trudno wejść w bliższą relację? – Jeśli nie lubisz Anglików, Norwegów też nie polubisz. Niby zawsze powiedzą ,,cześć", ale pod płaszczykiem miłego uśmiechu często kryje się chamstwo i dwulicowość. Mieszkam tu ponad 10 lat i, szczerze mówiąc, z roku na rok nie lubię ich coraz bardziej. Mało jest porządnych obywateli. Większość będzie prawić komplementy, a za plecami obgadywać. Niestety nie traktują nas tu dobrze. Zawsze będziemy mięsem armatnim, do roboty, której oni nie chcą robić – kwituje gorzko internauta Michał.– Wchodzenie w głębsze relacje jest tu utrudnione, ale mnie na przykład odpowiada taki styl bycia. Nie muszę być zaraz czyimś przyjacielem, żeby być z nim w dobrych relacjach. Co ważne, na co dzień w relacjach, nawet między obcymi, panuje uprzejmość, której w Polsce ze świecą szukać – uważa też, jakie cechy Norwegów zaskakują Polaków >>> PRZECZYTAJ Jak się żyje Polakom w Norwegii? Kateryna Lukina 2. Zarobki tu wcale nie są tak wysokie, biorąc pod uwagę ceny. Trudno coś zaoszczędzić Wielu wydaje się, że życie w malowniczej Norwegii to bajka i opływanie w luksusy. Tymczasem Polacy mający kilkuletnie doświadczenie na emigracji rozwiewają złudzenia. Oszczędzić można, ale tylko przy dobrej organizacji wydatków.– Stopa życia faktycznie jest wyższa niż w Polsce, ale oszczędzić cokolwiek to już problem. Opłacić trzeba mieszkanie, wyżywienie, o jakichkolwiek przyjemnościach nie wspominając. Dla niektórych te koszta w norweskiej walucie są nie do przeskoczenia. No chyba że w grę wchodzi czysta egzystencja i żywienie się mrożonkami. Ale co mi z takiego życia? – uważa Wojciech.– To zależy... jeśli satysfakcjonują cię pracę fizyczne i znasz minimum angielski, to będziesz tutaj całkiem zadowolony. Zarobisz i może nawet coś zaoszczędzisz. Pod warunkiem, że będziesz pił piwo z przemytów, a weekendami siedział w domu – ironizuje łamach portalu pisaliśmy o średnich zarobkach w poszczególnych branżach >>> PRZECZYTAJ– Zarabianie tam, a wydawanie w Polsce – tylko to ma sens moim zdaniem – stawia sprawę jasno internauta Artur. – Znalezienie pracy i jej rodzaj zależy od miejsca, w jakim się znajdziesz i na jakich ludzi trafisz. Nie daj sie nabrać na zatrudnienie na czarno za 100 koron na godzinę. Na początku bierz, co będzie, ale po czasie, kiedy poznasz wszystko, nie bój się zmiany. To nie są już czasy, ze porozumiewałeś się ,,jako tako" i dostałeś super pracę. 3. Jest coraz gorzej z pracą 10 lat temu przeprowadzka do Norwegii była łatwa i przyjemna, a pracę można było znaleźć w ciągu tygodnia – tak poprzednie dziesięciolecie wspominają Polacy, którzy w krainie fiordów mieszkają od kilkunastu lat. Co się zmieniło?– Teraz ludzie potrafią szukać bezskutecznie nawet pół roku. Proponuje zastanowić się, czy warto wydać oszczędności życia na zaaklimatyzowanie się w nowej ojczyźnie, bo nie ma gwarancji, że się uda. Budowlańców jest już tutaj pełno. Stawki są zaniżane przez wysoką konkurencję pomiędzy Polakami, Litwinami, Łotyszami i Ukraińcami. To samo w przypadku sprzątaczek. Pensje zaniżają koleżanki Filipinki, które są skłonne pracować za mniej niż połowę tego, co nakazuje rynek – gorzko wylicza internauta jeszcze niedawno, dzięki dobrze prosperującemu sektorowi rafineryjnemu, przyciągała wielu polskich fachowców. Teraz, gdy branża ta podupada, praca jest coraz bardziej portalu opisywaliśmy historię Rafała, który z dnia na dzień stracił pracę w przemyśle rafineryjnym >>> PRZECZYTAJ Kateryna Lukina 4. Bez norweskiego ani rusz W przeciwieństwie do innych krajów emigracyjnych, w Norwegii znajomość angielskiego może nie wystarczyć. Nauka norweskiego od zera to z kolei długi i żmudny proces – warto go jednak ropocząć, jeśli chce znaleźć się dobrą i wysokopłatną pracę.– Jeśli przyjeżdżasz tu i masz jakieś aspiracje, to możesz się szybko się sfrustrować, bo raz, że wymagają biegłego norweskiego, a dwa, to ciężko się przebić do lepszej pracy, gdyż niemalże zawsze na twoje miejsce wybiorą Norwega. Dojście do czegoś ,,lepszego" może zająć tutaj wiele lat – pisze na forum Karolina. – To nie są już czasy, ze porozumiewałeś się ,,jako tako" i dostałeś super pracę...Jest nas coraz więcej, więc i poprzeczka jest podniesiona. Chcesz żyć na poziomie, to ucz się języka i pracuj ciężko. Norwegia jest krajem możliwosci, zarówno do wznoszenia się na wyżyny w cudzej firmie, jak i działania na własną rękę. Ale do tego niezbędne są język norweski i zaangażowanie. Inteligencja i zaradność to dodatkowe atuty, które mogą przyśpieszyć proces dobrobytu – uważa miesięcy temu nasz dziennikarz przeprowadził test bezpłatnych aplikacji do nauki norweskiego >>> PRZECZYTAJ Reklama 5. Życie w Norwegii to egzystencja Utarło się, że jeśli już chce się w Norwegii zaoszczędzić jakieś pieniądze, trzeba niemal całkowicie zrezygnować z życia towarzyskiego, rozrywek i przyjemności. Jeśli natomiast zdecydujemy się wyjść ,,na miasto" liczyć się trzeba z kosztami: średnio 200 koron za wstęp do klubu, od 100 koron wzwyż za bilet do kina, a 80 koron to koszt piwa w lokalu gastronomicznym. – Często działa to tak, że po pracy nie ma już siły, żeby gdzieś wyjść albo szkoda pieniędzy. Ale jeśli nie wyjdziesz, to nie poznasz nikogo, nie odprężysz się, nie polubisz swojej miejscowości. Jeśli tego nie zrobisz, co wieczór będziesz siedział sam w czterech ścianach. A stąd juz tylko chwila do depresji albo wypalenia. To właśnie spotkało mojego męża. Mamy nauczkę, że pieniądze to nie wszystko – przestrzega internautka Gosia. – W Norwegii doświadczysz schematów życia codziennego. Jeśli taki spokojny i domowy tryb ci pasuje, to wszystko będzie w porządku. Nie polecam tego kraju osobom, które lubią ludzi, kreatywne zajęcia i gdy dużo się dzieje. Ale jeśli ktoś chce dużo spać, odpoczywać w domu i jeździć nad jeziora, do lasu, czy łowić ryby, to już jak najbardziej – doradza Polacy spędzają czas wolny w Norwegii? >>> PRZECZYTAJ Co najbardziej przeszkadza Ci w Norwegii? a) Zarobki. Chciałbym żeby utrzymanie było tańsze b) Niestabilna lub mało atrakcyjna forma zatrudnienia c) Nuda. Brakuje mi rozrywek i sposóbów na interesujące spędzanie czasu d) Dyskryminacja ze względu na narodowość lub brak znajomości języka e) Sposób bycia Norwegów. Nie przepadam za ich mentalnością f) Nie mam na co narzekać. Żyje mi sie dobrze Jak postrzegasz życie w Norwegii? Co jest zaletą tego kraju, a co zdecydowanie byś zmienił? Napisz do nas na redakcja@ i podziel się swoją opinią! To może Cię zainteresować Gjelds Monitor to narzędzie do monitorowania Twoich pożyczek i kart kredytowych w Norwegii. Porównanie Twoich rat na tle innych kredytobiorców. Pomocna ocena warunków Twoich pożyczek i kart kredytowych. Refinansuj i oszczędzaj Dowiedz się czy możesz obniżyć wysokość swojej raty za pomocą refinansowania. Ponad 6 500 razy użytkownicy włączyli monitorowanie swojego zadłużenia w Norwegii. Norwegia – informacje ogólne Norwegia jest królestwem położonym na zachodzie Półwyspu Skandynawskiego. Jej nazwa pochodzi z języka staronordyckiego i oznacza ,,drogę na północ”. Panujący tu ustrój to monarchia konstytucyjna. Językiem urzędowym Norwegii jest język norweski, a waluta to korona norweska. Dominująca religia tutaj to luteranizm. Królestwo jest 62. pod względem wielkości krajem świata, lecz dopiero 116. ze względu na liczbę ludności. Przy powierzchni ponad 385 tys. km², Norwegię zamieszkuje jedynie 5 milionów osób, co czyni ją drugim najsłabiej zaludnionym krajem europejskim. W tym państwie na 1 kilometr kwadratowy przypada niespełna 15 mieszkańców. Zaludnienie jest najgęstsze na południu i na wybrzeżach półwyspu. 75 proc. mieszkańców Norwegii osiedlonych jest w miastach. W skład kraju wchodzi również ponad 50 tysięcy wysp. Imigranci stanowią niespełna 13 proc. społeczeństwa zamieszkującego Norwegię. Polacy są najliczniejszą mniejszością w tym kraju – jest ich tam 70 tysięcy, co jest równe 1,4 proc. ogółu ludności. 75 proc. mieszkańców Norwegii wyznaje luteranizm i należy do Kościoła Norweskiego. Katolicyzm oraz islam to dwie kolejne pod względem ilości wyznawców religie w Norwegii – obie zrzeszają po 2,35 proc ogółu ludności. Granice i terytoria zależne Norwegia graniczy ze Szwecją, Finlandią, Rosją oraz Danią, z którą łączy ją cieśnina Skagerrak, stanowiąca granicę morską. Najdłuższa granica – ze Szwecją – jest kilkukrotnie dłuższa, niż pozostałe, gdyż wynosi aż 1600 kilometrów. Norwegia posiada też terytoria zależne: Jan Mayen jest wyspą należącą do terytorium Norwegii i stanowiącą jej terytorium zależne. Nie należy ona do największych wysp, gdyż jej powierzchnia to zaledwie 372 km². Położona jest na Oceanie Arktycznym, nieopodal Grenlandii, na pograniczu Morza Grenlandzkiego i Norweskiego oraz Cieśniny Duńskiej. Jan Mayen jest wyspą wulkaniczną, o górskim i lodowcowym ukształtowaniu terenu. Linia brzegowa jest miejscami klifowa oraz skalista. Ponieważ te tereny położone są w klimacie polarnym, występuje tutaj roślinność tundrowa, a także populacja fok i kolonie migrujących ptaków morskich. Jedyne występujące tu na stałe ssaki to lisy polarne. Przez część roku przebywają tu niedźwiedzie polarne. Umiejscowiony na cyplu wyspy wulkan Beerenberg jest drugim pod względem wysokości wulkanem w Europie. Jest on wciąż czynny – wybuchł ostatnio w latach 80. XX wieku. Od 2010 roku tereny wyspy stanowią rezerwat przyrodniczy. Jan Mayen nie jest terytorium zamieszkałym. Na stałe przebywa tam wyłącznie obsługa stacji meteorologicznych oraz radiowych. Prowincja Svalbard – o powierzchni 62 tys. km² i położona w Arktyce. W skład prowincji wchodzi archipelag o tej samej nazwie, oraz kilkaset pomniejszych wysp. Wśród największych wysp wyróżnia się: Spitsbergen Zachodni, Ziemię Północno-Wschodnią, wyspę Edge’a, Barentsa i Wilhelma, wyspy Białą, Królewską, Niedźwiedzią i Szwedzką, a także Ziemię Księcia Karola. Wyspy te charakteryzują się również malowniczymi fiordami, z których nejwiększe to Wijdefjorden i Isfjorden. Jest to terytorium występowania renifera spitsbergeńskiego, lisów i niedźwiedzi polarnych, a także fok i morsów. Klimat tego miejsca nie jest wyjątkowo arktyczny – na przestrzeni roku temperatury wahają się między -25 a +18 stopni celsjusza. Roślinność jest oczywiście charakterystyczna dla tundry. Prowincją Svalbard zarządza ze stolicy w Longyearbyen gubernator. Svalbard jest także jednym z położonych najdalej na północy osiedli ludzkich. Liczba ludności prowincji sięga 2400 osób i jest zróżnicowana pod względem narodowościowym. Ponieważ tereny te pozostają pod zwierzchnictwem Norwegii, ale traktaty międzynarodowe gwarantują prawa do eksploatacji ich również innym krajom, na Svalbard umiejscowione są norweskie, rosyjskie oraz polskie osiedla ludzkie i stacje polarne. Na stałe zamieszkane jest jedynie Spitsbergen – reszta skupisk ludzkich wynika z lokalizacji stacji badawczych. Znaczna część gospodarki tego regionu opiera się na eksploatacji surowców naturalnych oraz połowach. W siłę rośnie turystyka. Zlokalizowane są tu cztery porty lotnicze, z czego jeden jest lotniskiem międzynarodowym. Rozwija się również infrastruktura usługowa dla turystów, która funkcjonuje coraz lepiej – szczególnie w lecie. Najpopularniejszym miejscem dla turystów jest Longyearbyen. Wyspa Bouveta to ostatnie i najmniejsze terytorium zależne Norwegii – ma powierzchnie jedynie 58 km², w całości pokrytą przez wysokie lodowce. Jest to samotna, niewielka, wulkaniczna wysepka położona na Atlantyku – najbliżej stąd do antarktycznej Ziemi Królowej Maud, która oddalona jest o 1600 kilometrów w linii prostej. Wyspa jest tak niewielka, że nie posiada nawet portu dla statków. Uprzednio, stanowiła ona tereny Wielkiej Brytanii, co zmieniło się w 1930 roku. Od 1971 roku stanowi rezerwat przyrodniczy. Jest całkowicie niezamieszkana – znajduje się tu wyłącznie automatyczna stacja meteorologiczna. Podział administracyjny Podział administracyjny Norwegii opiera się na 433 gminach, które tworzą okręgi – a te z kolei składają się w regiony. Region, czyli landsdeler, jest największą jednostką administracyjną. Cały kraj dzieli się na 5 regionów oraz 19 okręgów. Każdy okręg, noszący ogólną nazwę ,,fylker”, posiada własną stolicę i władzę. W całym kraju mieszczą się 4 miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, są to Oslo, Bergen, Trondheim oraz Stavanger. Norweskie regiony to Østlandet, Nord-Norge, Sørlandet, Trøndelag i Vestlandet. Nie są one równe pod względem ilości okręgów, które wchodzą w ich skład: I. Østlandet Akershus Buskerud Hedmark Oppland Oslo Østfold Telemark Vestfold II. Nord-Norge Finnmark Nordland Troms III. Sørlandet Aust-Agder Vest-Agder IV. Trøndelag Nord-Trøndelag Sør-Trøndelag V. Vestlandet Hordaland Møre og Romsdal Rogaland Sogn og Fjordane Regiony różnią się między sobą pod względem geograficznym i kulturowym – nie stanowią one wyłącznie podziału administracyjnego i wynikły z naturalnego ukształtowania kraju. Ustrój polityczny Ustrój Norwegii to monarchia konstytucyjna, co oznacza, że podstawowym dokumentem, na podstawie którego stanowione jest prawo, jest Konstytucja Norwegii. Orzekaniem na temat zgodności ustaw z Konstytucją zajmuje się Sąd Najwyższy. Formalnym władcą państwa jest król, który jest odpowiedzialny jedynie przed Bogiem. Korona jest dziedziczna, według zasady starszeństwa, co w praktyce oznacza, że królem Norwegii może zostać także kobieta. Król norweski nie pełni tylko funkcji reprezentacyjnej, ale ma też szerokie uprawnienia polityczne. Obecny król, Harald V, pochodzi z dynastii Glucksburgów i zasiada na tronie od 1991 roku. Ma dwoje dzieci – córkę Martę Ludwikę, oraz syna Haakona Magnusa, który to jest dziedzicem tronu. Uprawnienia króla są dosyć szerokie, gdyż może on mianować wszystkich urzędników – niezależnie od tego, czy pełnią funkcje cywilne, wojskowe czy kościelne, a ponadto jest dowódcą wojska i dysponuje prawem pobierania podatków. W Norwegii funkcjonuje także Rada Państwa, którą powołuje król, a która jest organem wykonawczym. Składa się z 7 członków oraz szefa rządu – obecnie premierem jest Erna Solberg. Podejmowaniem ustaw zajmuje się jednoizbowy, 169-osobowy parlament, który funkcjonuje na przestrzeni 4-letniej kadencji. Norweski parlament nazywa się Storting. Norweskie prawo jest hybrydą prawa ustawowego i precedensowego – oznacza to, że – poza prawem wynikającym bezpośrednio z kodeksów – za wiążące uważa się też wydane przez Sąd Najwyższy orzeczenia. Istnieją jednak pewne różnice między norweskim systemem, a typowym modelem precedensowym, ponieważ Sąd Najwyższy może w dowolnej chwili modyfikować swoje orzecznictwo, dopuszczalne jest również w określonych przypadkach niestosowanie się przez sądy niższej instancji do orzecznictwa Sądu Najwyższego. Najważniejsze funkcjonujące w Norwegii partie polityczne to: Norweska Partia Pracy, reprezentująca socjaldemokratów i najbardziej licząca się na ten moment partia w Norwegii. Przewodzi jej Jonas Gahr Støre. Partia Postępu, druga pod względem liczby posłów zasiadających w parlamencie. Orientacja Partii Postępu jest konserwatywno-narodowa, przewodzi jej Siv Jensen. Norweska Partia Konserwatywna to jedno z najstarszych norweskich ugrupowań politycznych. Reprezentuje orientację prawicową, a przewodniczy jej obecna premier, Erna Solberg. Norweska Socjalistyczna Partia Lewicy reprezentuje tzw. zielony socjalizm, a przewodniczy jej Kristin Halvorsen . Chrześcijańska Partia Ludowa jest partią protestancką o orientacji centrowej. Popiera obecną premier. Jej liderem jest Knut Arild Hareide. Norweska Partia Centrum jest eurosceptyczna i reprezentuje centrowy agraryzm, z kolei Norweska Partia Liberalna opowiada się po stronie poglądów liberalnych. Ekonomia Norwegia jest krajem wysoko rozwiniętym – pod względem produktu krajowego brutto na jednego mieszkańca, zajmuje ona 2. miejsce na świecie, a względem siły nabywczej – 3. miejsce. 46 proc. produktu krajowego brutto stanowią podatki. Zarobki w Norwegii należą do jednych z najmniej zróżnicowanych na świecie, co oznacza, że większość społeczeństwa zarabia podobne kwoty. Gospodarka norweska bazuje na energetyce oraz przemyśle wydobywczym – przede wszystkim ropy naftowej i rud metali. Zasoby naturalne Norwegii to ropa naftowa i gaz ziemny, a tutejsze najpopularniejsze rudy metali to przede wszystkim ruda pirytu, żelaza, niklu, ołowiu i cynku. Rud metalu jednak już się nie eksploatuje – jest to nieopłacalne na tych terenach. Norwegowie skupiają się więc na zasobach drewna oraz ryb. Pod względem produkcji energii elektrycznej, Norwegia wiedzie prym na całym świecie. Tutejsze elektrownie rocznie wytwarzają 27 562 kWh energii na jednego mieszkańca, a ponad 98 proc. z nich to elektrownie wodne. Wysoko rozwinięty jest również przemysł elektrochemiczny, dobrze prosperują stocznie, które – za wyjątkiem statków – konstruują platformy wiertnicze i wydobywcze. Centrum przemysłowe Norwegii znajduje się na południu kraju, w pobliżu stolicy, ale równie rozwinięte pod tym względem są wybrzeża. Istotną gałęzią norweskiej gospodarki, mimo nieznacznego spadku intensywności połowów, pozostaje rybołówstwo. Jedynie Islandia łapie więcej ryb w przeliczeniu na jednego mieszkańca, aniżeli Norwegia, w której corocznie poławia się ponad 480 kilogramów ryb na osobę. Największe porty rybackie to Stavanger oraz Bergen. Rolnictwo nie jest znaczącym elementem norweskiej gospodarki, jednak jest wysoko zmechanizowane i charakteryzuje się wysokim współczynnikiem zużycia nawozów sztucznych. Hoduje się tu przede wszystkim owce, różnego typu bydło, zwierzęta futerkowe oraz renifery, z kolei wśród upraw rolnych dominuje jęczmień, owies oraz ziemniaki. Oslo Stolica Norwegii to, położone nad malowniczym fiordem, Oslo, które jest równocześnie największą aglomeracją tego państwa. Nazwa tego miasta oznacza prawdopodobnie ,,równinę bogów”. Zaludnienie w stolicy jest 270 razy większe niż średnie zaludnienie w kraju! Wynosi ono około 3800 osób na kilometr. Miasto liczy ponad 618 tys. mieszkańców, co stanowi aż 11 proc. całej populacji Norwegii. Jako główne miasto kraju, skupia największe i najbardziej znaczące instytucje gospodarcze, naukowe i kulturalne, ale przede wszystkim administracyjne. Jest to również jedno z najdroższych miast świata oraz najszybciej rosnących miast w Europie – wzrasta o ponad 2 proc. w skali roku. Oslo stanowi także osobną gminę. Ponad 25 proc. mieszkańców to imigranci. Odwiedzając Oslo, można zwiedzić wiele atrakcji. Do najbardziej okazałych zabytków należy pałac, który po dziś dzień stanowi rezydencję królewską. Każdego dnia odbywa się tutaj zmiana warty wykonywanej przez straż królewską. Aby zwiedzić wnętrze pałacu królewskiego, należy uprzednio zarezerwować termin, który dostępny jest jedynie w okresie letnim, kiedy to rezydencja dostępna jest dla turystów. Równie imponująca jest forteca Akershus – XIII-wieczny zamek położony nad fiordem Oslo. Wewnątrz można zwiedzić także muzea. W Oslo zlokalizowana jest Galeria Narodowa, Centrum Pokojowe Nobla i Norweskie Muzeum Ludowe. W stolicy Norwegii można też zapoznać się z sylwetkami Henryka Ibsena, Thora Heyerdahla czy Edwarda Muncha. Architektura Oslo również może zaciekawić – warto zobaczyć Ratusz, w którym odbywają się ceremonie wręczenia Nobla i Stortinget, czyli parlament norweski. Aby być bliżej natury trzeba zawitać do parku Vigelanda, w którym oglądać można ponad 200 rzeźb artysty, odwiedzić Huk i Paradisbukta, a ponadto wyspy położone na fiordzie Oslo. Wielbiciele sportu powinni zawitać do Skimuseet – muzeum narciarstwa zlokalizowanego przy skoczni narciarskiej Holmenkollbakken. To tu były zorganizowane w 1952 Igrzyska Olimpijskie, a po dziś dzień odbywają się rundy Pucharu Świata w skokach narciarskich. W stolicy można obejrzeć oryginalny statek polarny Fram z XIX wieku, okraszony pobocznymi wystawami na temat wypraw polarnych. Równie interesujące jest muzeum Vikingskipshuset, w którym zaprezentowane są oryginalne, ponad tysiącletnie łodzie wikingów! Inne duże miasta Norwegii Bergen, drugie po Oslo miasto Norwegii, leży pomiędzy morzami Norweskim oraz Północnym, w regionie, który nazywa się Hordaland. Żyje tu 265 tysięcy mieszkańców. Jest to największy, najbardziej prężnie działający port rybacki w całej Norwegii. Pełni również znaczną rolę w przemyśle rybnym, stoczniowym i rafineryjnym, jest rozwiniętym portem pasażerskim. Bergen, ze względu na swoje położenie, nazywane jest ,,bramami fiordów” i znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Zdecydowanie nie jest to tylko miasto przemysłowe – znajdują się tu prestiżowe uczelnie. Na szczególną uwagę zasługuje bergeński uniwersytet. Do Bergen najłatwiej dostać się samolotem, lądującym na lotnisku Bergen-Flesland, albo koleją. Po samym mieście poruszamy się za pomocą szybkiego tramwaju lub – jedynej w całej Norwegii – komunikacji trolejbusowej, a także autobusowej. Tym, co zdecydowanie warto zobaczyć będąc w Bergen, jest ratusz i brama miejska z XVI i XVII wieku, imponujący zamek Bergenhus i wieżę Rosenkrantza, a także pałac Damsgaard i Gamlehaugen – niezbyt starą, ale piękną rezydencję norweskiej rodziny królewskiej i jej ogród w stylu angielskim. W Bergen odnajdziemy też wiele kościołów i muzeów, wśród których wyróżnia się katedra świętego Olafa i Muzeum Hanzeatyckie. Dla zainteresowanych mniej oficjalnymi elementami miasta świetnie nadaje się piękna, drewniana zabudowa Bryggen, którą można podziwiać siedząc w pobliżu wody. Pełny norweskiego charakteru jest Fisketorg – najsłynniejszy targ rybny pod gołym niebem. A dla relaksu, można następnie skorzystać z Fløibanen, czyli urokliwej kolejki, która zawiezie nas na ,,dach miasta” czyli szczyt pobliskiej góry Fløyen. Stacja początkowa znajduje się około minuty na pieszo od targu ryb, a po niespełna 4 minutach znajdujemy się już na końcu trasy, gdzie można podziwiać krajobraz miasta. Odwiedzając Bergen, warto wybrać się także na Festspillene, czyli festiwal muzyczny organizowany od lat 90. XIX wieku. Trondheim to pierwsza, historyczna stolica Norwegii, położona u ujścia rzeki Nidelvy. Ze względu na położenie geograficzne, w trakcie przesileń szczególnie długo trwa tu noc (przesilenie zimowe) lub dzień (przesilenie letnie). Jak większość dużych, norweskich miast, stanowi port handlowy i rybacki, a także ośrodek przemysłu stoczniowego. Trondheim zamieszkuje 176,5 tysiąca ludzi. Największa jego sława wynika z faktu, iż jest to znany na całym świecie ośrodek sportów zimowych. Ponad 15 procent mieszkańców Trondheim to studenci, z których większość uczy się na Norweskim Uniwersytecie Nauki i Technologii lub Uniwersytecie Medycznym. Trondheim jest najdalej wysuniętym na północ miastem, w którym funkcjonuje komunikacja tramwajowa. W każdą letnią sobotę w mieście można skorzystać z atrakcji, jaką jest dwugodzinny przejazd zabytkowymi wagonami tramwajowymi pomiędzy St. Olavs gate i Lian. Na co dzień po mieście najłatwiej poruszać się rowerem, gdyż trasy rowerowe są tu znacznie rozwinięte i jest to bardziej popularna forma transportu niż samochody. Rower można bez problemu wypożyczyć z sieci rowerów miejskich. Koniecznie należy udać się na jedyny na całym świecie wyciąg dla rowerów – takiego nietypowego urządzenia, w dodatku stale czynnego, nie znajdziemy nigdzie indziej. Gdy odwiedzamy Trondheim w celach turystycznych, z pewnością musimy zobaczyć Nidarosdomen, czyli katedrę wraz z pałacem arcybiskupim. Równie interesujące są most Gamle Bybro, forteca Kristiansten i stare miasto Bakklandet. Nie jest to jednak wszystko, co oferuje nam to piękne, wiekowe miasto. Królewski pałac Stifsgarden i forteca Munkholmen zainteresują miłośników historii. Dla osób, które kuszą bardziej nowoczesne, miejskie atrakcje, wręcz stworzone jest Nedre Elvehavn, czyli wybudowane w miejsce starego portu osiedle mieszkalno-handlowe, a fani sportu z pewnością będą zadowoleni z wizyty na stadionie Lerkendal oraz skoczni Granasen. Wizyta w Trondheim nie musi się ograniczać do oglądania budowli miejskich, odbywa się tu bowiem wiele festiwali i happeningów tematycznych – począwszy od kulinarnych, na jazzowych skończywszy. Jednym z najbardziej znanych jest The International Student Festival in Trondheim, czyli największy na świecie zlot studencki dotyczący problemów politycznych i globalnej ekonomii. Festiwale muzyczne, które mają miejsce w Trondheim dotykają niemal całego przekroju muzyki – od latynoamerykańskiej, przez bluesową, po jazz. Najciekawsze są Hell Music Festival oraz Storasfestivalen. Na miłośników filmu również czekają dedykowane happeningi. Do Trondheim można dostać się samolotem, obierając za cel jedno z największych norweskich lotnisk – Vaernes, statkiem z Kirkenes lub rozwiniętą komunikacją kolejową. Samochód jest w Trondheim raczej nieprzydatny, gdyż poruszanie się nim po mieście sprawia wiele problemów. Stavanger zamieszkuje 125 tysięcy osób. Jak większość norweskich, dużych miast, jest to ośrodek portowy, tutejsza gospodarka opiera się w dużej mierze na handlu rybami, ale przede wszystkim na eksporcie ropy naftowej, która wydobywana jest w pobliżu miasta. Stavanger jest mianowane stolicą norweskiego przemysłu naftowego. W związku z tym, że mieści się tutaj wiele siedzib międzynarodowych korporacji, do Stavanger można się bez większych problemów dostać niemal z każdego zakątka Europy. Ten, kto myśli jednak, że Stavanger jest miastem czysto przemysłowym, jest w błędzie. To miejsce oferuje również wiele atrakcji dla turystów. W 2008 roku zostało nawet Europejską Stolicą Kultury. Zabytki, które trzeba tu zobaczyć, to dwór Ledal, romańska katedra, która wygląda identycznie, jak w XIV wieku, i pałac biskupi. Jednym, z najbardziej charakterystycznych miejsc na mapie Stavanger, jest Muzeum Konserw, powstałe tutaj ze względu na rybacką i przemysłową przeszłość miasta. Rokrocznie odbywa się w Stavanger festiwal jazzowy MaiJazz oraz Międzynarodowy Festiwal Muzyki Kameralnej. Stavanger ma też wiele do zaoferowania jeśli chodzi o uroki przyrody i krajobrazu, ze względu na fiord Lyse. Można tu zobaczyć niezwykłe skały Preikestolen oraz Kieragbolten. Są to miejsca szczególnie zachęcające dla miłośników base jumpingu. Tromsø jest największym miastem na północy Norwegii, już za kołem podbiegunowym, leży na wyspie. Między majem a lipcem trwa tutaj dzień polarny, z kolei na przestrzeni od końca listopada do stycznia – polarna noc. Najłatwiej dostać się tu samolotem, port lotniczy na wyspie nazywa się Langnes Lufthaven. Dlaczego warto odwiedzić to miejsce? Ponieważ ze względu na jego położenie, można tu zobaczyć najdalej wysunięte na północ: uniwersytet, browar, katedrę protestancką, ogród botaniczny, a także… Burger Kinga. Znajduje się tu także najstarsze w Norwegii kino. W sierpniu można uczestniczyć w organizowanym tu festiwalu piwa. Krajobraz Norwegia znana jest z przepięknego ukształtowania geograficznego. Najbardziej rozpoznawalnym elementem krajobrazu są oczywiście fiordy, które ozdabiają linię brzegową. Rozciągają się na całym wybrzeżu, które liczy ponad 20 tysięcy kilometrów. Fiordy są to głębokie i mocno wcięte wewnątrz lądu zatoki o stromych brzegach. Mają one pochodzenie polodowcowe. Warto je zobaczyć, w szczególności Sognefjord, który jest najdłuższym fiordem Norwegii, o długości 203 kilometrów, a także najgłębszym – 1308 metrów. Jest on drugi w klasyfikacji światowej. Norweski krajobraz wyróżnia się też mnogością gór i wzniesień – średnia wysokość terenu w tym kraju to aż 460 m, a sporą część kraju zajmuje łańcuch Gór Skandynawskich. Ich najwyższy, norweski szczyt Galdhøpiggen wznosi się na wysokość 2469 m. Góry dzielą państwo norweskie na różne regiony – południowe wybrzeże, południowy wschód, daleki północny wschód, zachodnie oraz północne fiordy i region Trondheim. Poszczególne regiony nieco różnią się klimatem i krajobrazem. To tu, w Norwegii, znajduje się także najgłębsze jezioro Europy – Hornindalsvatnet. Jednym z charakterystycznych dla Norwegii zjawisk jest noc polarna, która występuje na północy, za kołem podbiegunowym. Termin, w którym zapada długa noc oraz w którym trwa wieczny dzień różni się w zależności od lokalizacji, ale dzień polarny rozpoczyna się z reguły na przełomie kwietnia i maja, a trwa do końca lipca czy połowy sierpnia. Z kolei noc polarna obejmuje miesiące w przedziale od października do lutego. Poszczególne obszary różnią się też intensywnością tego zjawiska. Niezwykła jest także dająca się zaobserwować w Norwegii, szczególnie na północy, zorza polarna. Klimat Klimat Norwegii jest dosyć zróżnicowany, ale zdecydowanie bardziej umiarkowany, niż w krajach o podobnym położeniu geograficznym. W przeważającej części kraju panuje umiarkowany, morski klimat. Jedynie daleka północ charakteryzuje się chłodnym, a nawet subpolarnym klimatem – tam też śnieg można zobaczyć w każdym momencie roku, a temperatury zimą spadają poniżej -40 stopni celsjusza. Najbardziej stabilny i łagodny klimat występuje wzdłuż wybrzeża – temperatura w trakcie roku waha się tu o jedynie 10-15 °C, zazwyczaj w przedziale od 0 do 15-17 °C. Jednak w głębi kraju, amplitudy temperatur na przestrzeni roku mogą wynosić nawet do 30 °C! Mimo, że Norwegia nie należy do krajów o ekstremalnych warunkach pogodowych, także tutaj zdarzają się – szczególnie na północy – bardzo ostre zimy ze spadkiem temperatur. Najbardziej ekstremalny spadek w Norwegii nastąpił w Karasjok i wyniósł ponad 50 °C poniżej zera. Z kolei norweska wiosna charakteryzuje się dużymi wahaniami temperatur pomiędzy dniem a nocą, w szczególności na terenach położonych w głębi, z dala od morza. Wtedy też północ i południe kraju najbardziej różnią się klimatycznie. Lato przychodzi w lipcu, kiedy najcieplej jest w głębi lądu. Do wybrzeży kulminacja temperatury dociera dopiero w połowie sierpnia. Skandynawskie lato nie należy jednak do najcieplejszych – najwyższa temperatura w historii, jaką odnotowano w Norwegii, to 35,6 °C. W Oslo w miesiącach letnich jest zaledwie około 20 °C. Temperatury w kraju, wskutek globalnego ocieplenia, niestety rosną. W ciągu dziesięciolecia, wzrosły średnio o 1-2,5 stopnia Celsjusza, coraz większy jest też obszar, na którym średnia temperatura przez cały rok utrzymuje się na poziomie przekraczającym 0 stopni. W konsekwencji, coraz dłużej w Norwegii trwa lato, a pokrywa śnieżna topnieje szybciej, w szczególności na nizinach. Zimy są krótsze, ale w wysokich górach spada więcej śniegu. Środowisko naturalne Norwegia jest tak zróżnicowana pod względem krajobrazu i klimatu – powoduje to, iż jest środowiskiem życia bardzo różnych organizmów i występują tu niezwykłe ekosystemy. Ten kraj jest siedliskiem dla blisko 60 tysięcy różnych roślin oraz zwierząt. Trudno sobie wyobrazić, że żyje tu blisko 20 tysięcy gatunków owadów, 23 tysiące glonów, porostów i mchów oraz 7 tysięcy rozmaitych grzybów. Ponadto Norwegia jest domem 450 gatunków ptaków, 90 gatunków ssaków, blisko 200 ryb oraz wielu innych zwierząt. Występują tu tak rzadkie, zagrożone okazy jak wilk szary czy lis polarny. Wśród największych i najbardziej znanych przedstawicieli norweskiej fauny należy wymienić rekina olbrzymiego i kaszalota, niedźwiedzie – polarne oraz brunatne, a także jedne z większych zwierząt lądowych, czyli łosie. W Norwegii naturalnie występuje tylko połowa z dających się tam zaobserwować okazów roślin – reszta została sztucznie wprowadzona przez człowieka. Rośnie tutaj stosunkowo niewiele drzew. Flora norweska jest zróżnicowana w różnych częściach kraju, które nazywa się czterema strefami roślinno-klimatycznymi: – nemoralną, borealną i hemiborealną oraz tundrą. Strefa nemoralna to tereny wzdłuż południowego wybrzeża pomiędzy Fevik a Soknedal, hemiborealna łączy cechy borealnej i nemoralnej i pojawia się na 7 procentach obszaru Norwegii. Największe tereny to strefa borealna, która dzieli się na podtypy i pokrywa aż 60 procent kraju. Najbardziej rozpoznawalny krajobraz buduje jednak górska tundra, która rozciąga się na 1/3 części Norwegii. Zdecydowanie najbogatsza roślinnością w skali państwa charakteryzują się cieplejsze spitsbergeńskie fiordy o wilgotnych, sprzyjających rozwojowi roślinności, glebach. Sport Dla społeczności norweskiej dużą rolę odgrywa sport, a szczególnie – co oczywiste – sporty zimowe. Najpopularniejsze są biegi narciarskie, jazda na łyżwach, narciarstwo alpejskie oraz biathlon. Norwegowie od zawsze odnosili wielkie sukcesy w sportach zimowych, a w klasyfikacji medalowej zimowych olimpiad plasują się na pierwszej pozycji, posiadając obecnie 329 medali. Sami zostali gospodarzami Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1994 roku. Zorganizowano je w Lillehammer. Norwegowie mogą pochwalić się blisko 30 tysiącami kilometrów tras narciarskich wybudowanych w całym kraju, często ogólnodostępnych i otwartych nawet w nocy. Na terenie Norwegii dostępnych jest również bardzo wiele lodowisk, między innymi do jazdy figurowej oraz hokeja. Poza sportami typowo zimowymi, wśród Norwegów popularny jest jogging czy jazda na rowerze, ale również piłka nożna. W Norwegii chętnie uprawia się – z racji ukształtowania terenu – wędrówki górskie, także po lodowcach, a ponad to wędkowanie. Tutejsze krajobrazy kuszą również wielbicieli sportów ekstremalnych. Opublikowane: 25 stycznia 2021 Jak czytamy na stronie liczba ludności w Norwegii w dniu powstawania tego tekstu to 5 485 857 osób. Pierwszego stycznia 2020 roku było to 5 367 580 osób. Jeśli interesuje Was taka statystyka rok do roku, zaglądajcie na stronę SBB (Norweskiego Urzędu Statystycznego) Średnia wieku Norwegów wynosi 40,2 lat. Gęstość zaludnienia 14,9 na km2. Z danych za rok 2020 wynika, że blisko 82% Norwegów mieszka w miastach. Szacowana długość życia w chwili urodzenia dla osób urodzonych w 2020 roku wyniesie 86,7 lat (85,4 lat dla mężczyzn, i 88,1 lat dla kobiet). Do roku 2050 nastąpi też z

ile ludzi jest w norwegii